197 research outputs found
The 1956 revolution in Hungarian literature. On the margins of the literary canon
The article is an attempt at an outline of the situation in Hungarian literature confronted with the revolution of 1956. The events of the Hungarian October are some of the more frequent themes in revisionist literature. Selected examples of literary works show the most important features of that literature, writing strategies, patterns of artistic message. From the wide selection of the literature, a poem, fragments of a diary, a novel, and an authobiographical essay by Sandor Marai, Gyorgy Moldova, Istvan Orkeny and Imre Kertesz were selected.The article is an attempt at an outline of the situation in Hungarian literature confronted with the revolution of 1956. The events of the Hungarian October are some of the more frequent themes in revisionist literature. Selected examples of literary works show the most important features of that literature, writing strategies, patterns of artistic message. From the wide selection of the literature, a poem, fragments of a diary, a novel, and an authobiographical essay by Sandor Marai, Gyorgy Moldova, Istvan Orkeny and Imre Kertesz were selected
Wielogłos. Polskie, czeskie i słowackie teksty o Zagładzie
Handbook of Polish, Czech, and Slovak Holocaust Fiction. Eds. Elisa-Maria Hiemer, Jiří Holý, Agata Firlej, Hana Nichtburgerová. Berlin: De Gruyter. 2021, 514 s. DOI: https://doi.org/10.1515/9783110671056Handbook of Polish, Czech, and Slovak Holocaust Fiction. Eds. Elisa-Maria Hiemer, Jiří Holý, Agata Firlej, Hana Nichtburgerová. Berlin: De Gruyter. 2021, 514 s. DOI: https://doi.org/10.1515/978311067105
Pytania stawiane sobie? „Do poety” Jerzego Lieberta – próba lektury
In its pastiche character of a poetic colloquim with the author of Srebrne i czarne
[Silver and Black], a poem by Jerzy Liebert Do poety [To the Poet] introduces two counter-
effects: his own self-portrait and a portrait of Lechoń. This gesture of the portraitist
discloses something irritatingly dispatching and, at the same time, disturbingly concealing.
Not only does Liebert raise doubts (“what if…”), basically framing his artistic
self-consciousness, but also liberates himself from the cumbersome protection of Skamander.
This temerity of looking into poetic looking-glasses, one’s own and those of
others, allows him to rich full independence of artistic means, which will reveal itself
in the later artistic period
Idylla/testament wiersze przebrane, testament/idylla wiersze przybrane
„Zamieszkaj w idylli lub pisz testament” – tabliczka z taką dyrektywą wisi nad biurkiem każdego literata. Wszystko zaczyna się od tego podstawowego rozróżnienia. Albo ktoś jest wyrozumiały i podatny na piękne
kłamstwo literatury, albo każdy akt lektury i pisania traktuje jako trudną próbę wytrzymywania w surowej prawdzie. Ani idylla, ani testament nie pozostają w swych gatunkowych ograniczeniach. Mają charakter
mediacyjny – stale o coś walczą, negocjują warunki, testują ograniczenia i rozmiary działań. Ruch wyrosły z poetyckiego bezwstydu, nieskromnej pasji, bądź zatajania prawdy – bądź jej ujawniania, wynika ze sprzeciwu
wobec praw i możliwości poprawiania tego świata. Dlatego też testament nie musi być rozważaniem starca będącego myślami w innej epoce, a idylla – gaworzeniem pastuszka próżnującego ku uciesze obserwatora
Urzeczeni : Czesław Miłosz "Rzeki", Władysław Sebyła "Poeta"
"Nazwy rzek w tytułach rozlicznych powieści, opowiadań, wierszy
nikogo nie dziwią. Dla zastępów pisarzy są nie tylko znakiem
skrupulatności obiektywisty przedstawiającego wycinek świata godny
obmapowania, choć i tej powinności się nie wyrzekają. Rzeki na
literackich mapach nie mają jednak tej samej rangi reprezentacji co
na kartograficznych planszach, pisarze nie chcą bynajmniej zastępować
kartografów w wiernym odwzorowywaniu wycinka rzeczywistości,
który zakreślają swym piórem. Między prawdą a zmyśleniem
rozpościera się spora połać możliwości do ogarnięcia. Dla pisarzy,
poetów każda rzeka, nawet ta bezimienna, to rzeka z ich widzeń,
domysłów, z przeczuć, ze wspomnień, z imaginacji wypływająca. To
rzeka pełna lirycznych urzeczeń, i to zarówno twórców, którzy pilnie
wypatrują zbliżającego się nieuchronnie ujścia, jak i dla poetów
dopiero co wstępujących w jej bystre nurty. Czasem więc próżno jej
szukać na planszach map, w skorowidzach atlasów czy podróżnych
bedekerów. Hydronimy w literaturze pozostają kwestią podwójnie
umowną; po pierwsze, z racji przypisanego im kontraktowego charakteru
nazwy prymarnej, motywowanej historycznie, geograficznie,
kulturowo, i po wtóre, na mocy licentia poetica, zezwalającej na
nazewniczą swobodę, nominalną wariację. (...)" (fragm.
Zima i egzystencja : romantyczne tropy w korpusie tekstów zimowych Jerzego Kamila Weintrauba
In the article, the author examines the corpus of winter texts by Jerzy
Kamil Weintraub. The author’s deliberations start with the question on
the “white stain” in Pan Tadeusz by Mickiewicz, its lack of winter season,
blackened in a pastiche by Słowacki which, as it turns out, constitutes
a post scriptum coincident with Epilog by Weintraub. Therefore, a phantasmatic
study, i.e. questions about existence, is preceeded by a Romantic context, i.e. questions about “winterness”. The author follows the Romantic
traces (existential and intertextual ones), on the basis of which he
recognises existential states of the poet - loneliness, fear and suffering
present in Weintraub’s allegoric illustrations and winter works. A tropological
discourse worked out by the author of the article allows for a translation
of the senses derived from the winter landscape into the world sensation
full of melancholy
Do-tkliwość wojny : "Omijam czule trawy, kiedy idę drogą..." Wojciecha Bąka i "Drach" Szczepana Twardocha
Natura to świat pisany małą literą, w którym święta pospolitość obchodzi się bez nomina propria. Ortograficzne wywyższenie toponimów zostało bowiem ludzką ręką uczynione. Natura to szczególny rodzaj pustki, który trzeba czymś wypełnić. Można ją traktować jako nieskończony zbiór niezwiązanych z sobą form, popędliwy żywioł niestatycznego trwania. W tym świetle wysoka organizacja konfliktów zbrojnych, przygotowania do masowego odbierania życia, rekrutowanie, ekwipowanie i wysyłanie w bój tysięcy żołnierzy wydaje się wynaturzeniem, skandalem i sprzeniewierzeniem wobec pierwotnej, ekologicznej istoty człowieka. Na arcyludzkie (i nieludzkie jednocześnie) zachowanie, jakim jest udział w wojnie, warto (za namową poetów i prozaików) spojrzeć w sposób nieróżnicujący natury/kultury, człowieka/zwierzęcia/rośliny, wielkości/małości życia
Ruch oporu : o rzekach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Kazimiery Iłłakowiczówny
Potamofilologiczne obrazy twórców wojennych mają rozmaite
źródła inspiracji. Wydawać by się mogło, że są tak pełne paradoksów
jak ich matecznik — rzeczne łono1. W oczach hydrologów —
naturalny, powierzchniowy ciek nie kryje żadnej tajemnicy, której
nie wykazałoby monitorowanie wodowskazów lub terenowy nadzór
reżimu rzeki. I nawet ekstraordynaryjne przypadki, budzące podziw
i strach postronnych obserwatorów, takie jak rzeki warkoczowe,
wadi, ponory czy wywierzyska, znalazły swe oschłe definicje jako
zupełnie naturalne zjawiska w jednej z geograficznych nauk. Inni,
całe szczęście, nadal tkwią w rzecznych oparach niesamowitości[…
Nokturnowe echa znad Narwi : Władysława Sebyły "Nokturn 3"
W tomie Koncert egotyczny z 1934 roku Władysław Sebyła
pomieszcza cykl Ośmiu nokturnów, a wśród nich utwór oznaczony
numerem 3, z tak eksponowanym w nagłosie wiersza imieniem
własnym rzeki — Narwi[…
- …