Czy nie-HDL cholesterol lepiej niż cholesterol frakcji LDL odzwierciedla ryzyko sercowo-naczyniowe?

Abstract

W leczeniu zaburzeń lipidowych zasadnicze znaczenie ma stężenie lipidów i lipoprotein osocza. Rutynowy panel lipidowy obejmuje: cholesterol całkowity, triglicerydy, cholesterol frakcji lipoprotein o niskiej gęstości (LDL-C) oraz cholesterol frakcji lipoprotein o wysokiej gęstości (HDL-C). W najnowszych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (obowiązujące do 2020 r.) wskazano, że oprócz licznych parametrów na arenie lipidowej (apolipoproteiny, stężenie i wielkość cząstek LDL) niezwykle istotny jest kolejny parametr — cholesterol nie-HDL. Ten łatwo dostępny do rutynowego zastosowania klinicznego parametr wyróżniono jako kluczowy drugorzędowyy cel terapii u pacjentów obciążonych ryzykiem kardiometabolicznym. Cholesterol nie-HDL (nie-HDL-C) jest lepszym parametrem niż LDL-C, szczególnie gdy jest wyliczany zgodnie ze wzorem Friedewalda w przewidywaniu zdarzeń sercowo-naczyniowych, ponieważ nie-HDL-C jest zintegrowanym kompleksem wszystkich cząstek lipoprotein zawierających apolipoproteinę B, czyli: LDL, VLDL, IDL, chylomikrony, remnanty oraz lipoproteinę (a). Można go obliczyć bezpośrednio z wartości rutynowych paneli lipidowych bez dodatkowych kosztów. W opinii autorów nie-HDL-C powinien być prezentowany we wszystkich rutynowych profilach lipidowych wykonywanych w medycznych laboratoriach diagnostycznych. Zaproponowano również nową prezentację wyników rutynowego panelu lipidowego, która pozwala na istotną zmianę celów leczenia, biorąc pod uwagę hierarchię wartości stężeń poszczególnych frakcji lipoprotein i sposób ich interpretacji w zarządzaniu dyslipidemią w celu optymalnego zapobiegania miażdżycy i chorobom układu sercowo-naczyniowego

    Similar works